NIE WIEM CO MAM ZROBIĆ ZE SOBĄ Lyrics
- Genre:Hip Hop & Rap
- Year of Release:2023
Lyrics
Nie wiem co mam zrobić z sobą
Wszystko robię dla ziomali i siebie
Ty jesteś bardzo smart-osobą, jeśli uważasz, że mój stan się chwieje
Nie wytrzymuję, biorę tabletki, a potem je pluję
Pluję na wszystko co marnuje życie
Serce mnie kłuje, wypijam dwie setki z depresji
Bo chowam uczucia gdzieś w skrytce
Pomalutku, mówicie, że będzie lepiej
Ja nie wierzę, bo jest już źle
Będzie jeszcze gorzej, ja się męczę
Wszystkim wam mówię te stanowcze "nie"
Martwię się o mój stan psychiczny
O mój stan fizyczny i tekst polityczny
Fabryczny projekt, wers zbyt liryczny
Wytycznych nie słucham bo jestem uliczny
Powiedz proszę, dlaczego kłamiesz?
Przyszłość i tak czarna jest jak atrament
Cała ludność nasza, płacz i lament
Same minusy, gra akompaniament
Powiedz proszę, dlaczego kłamiesz?
Przyszłość i tak czarna jest jak atrament
Cała ludność nasza, płacz i lament
Same minusy, gra akompaniament
Nie wiem co mam zrobić z sobą
Nikomu nie ufać
Jeden da tobie ze dwa łyki wódki, a drugi zaprosi na bucha
Krucha rzeczywistość, to nie oczywistość
Aczkolwiek pan z kiosku da tobie dwa pety
Za mało mu płacą, więc sprzedaje wszystko
Alkohol, jedzenie, figurki, gazety
Na podwórku krety, powiem to niestety
Jeszcze jeden ruch i dzwonię po bagiety
O rety, o rety, życie to odwety
Siedzę gdzieś na ławce, gdy lecą parkiety
Aczkolwiek poety nie oszukasz łatwo, bo
Bety jadą po ulicy jak Track Road
Siedzisz na ławce razem z swoją matką
Uciekasz i mówisz jej w oczy "no jak to?"
Powiedz proszę, dlaczego kłamiesz?
Przyszłość i tak czarna jest jak atrament
Cała ludność nasza, płacz i lament
Same minusy, gra akompaniament
Powiedz proszę, dlaczego kłamiesz?
Przyszłość i tak czarna jest jak atrament
Cała ludność nasza, płacz i lament
Same minusy, gra akompaniament
Mój ziomo mi kiedyś powiedział
"Polityczny przedział jest łatwo oszukać"
Jest tam jakaś luka
Od levela bossa do levela crooka
Poezja śpiewana to nie byle sztuka
Ale powiem tylko, że P. Tadeusza nie lubię, ciężka epopeja
Ty jesteś stulejarz, obok stoi wieża
Ta zwrota to MC, pisana na PC
Kupione w H&M'ce, trzęsą mi się ręce
I gadam z Orenczem, potrzebuje więcej tych ludzi jak on
Mój ziomo to zgon
My homie's afraid of himself
I tak mu mija ten czas, popijam tequila
Cadillac, cadillac, spieprzaj mi z komina
Powiedz proszę, dlaczego kłamiesz?
Przyszłość i tak czarna jest jak atrament
Cała ludność nasza, płacz i lament
Same minusy, gra akompaniament
Powiedz proszę, dlaczego kłamiesz?
Przyszłość i tak czarna jest jak atrament
Cała ludność nasza, płacz i lament
Same minusy, gra akompaniament