Plaża II ft. FALBITO Lyrics

Znowu spotkałem się z Arem wyjebałem parę stów dziś

Jak lecimy w balet wokół krążą same suczki

Bite pięć z ziomalem i po szocie zimnej wódki

Daj na luz przecież jesteśmy młodzi i głupi

Znowu spotkałem się z Arem wyjebałem parę stów dziś

Jak lecimy w balet wokół krążą same suczki

Bite pięć z ziomalem i po szocie zimnej wódki

Daj na luz przecież jesteśmy młodzi i głupi

W morzu potrzeb ja wydaje znów forsę

Ciagle inwestuje w muzę wtyczki bity bo jest postęp

Sobie odpocznę jak osiągnę swój każdy cel

Tata będzie dumny a pod chatą ma być czarny benz

Albo porsche na znak że już nie zwolnię

Ta muza od FALBITO mordo co ześ zrobił chłopie weź

Zarobię potem, najpierw muszę skminić zwrotę

A nutę nazwe Plaża II bo tęsknie za morzem

Typowy wieczór nad Bałtykiem braciak podaje mi piwko

Tak co weekend rzucaliśmy wszystko by zniknąć

Odpuść se ten beef ziom, ja nie mam na to czasu

Jestem tu z moją ekipą zaraz odpalimy kilka batów

Bez poważnych tematów

Klei nam sie gadka tutaj o planach na lato

Ile muszę skitrac szmalu

Ej luz mamy trochę czasu

Mordo

Ej luz mamy trochę czasu

Znowu spotkałem się z Arem wyjebałem parę stów dziś

Jak lecimy w balet wokół krążą same suczki

Bite pięć z ziomalem i po szocie zimnej wódki

Daj na luz przecież jesteśmy młodzi i głupi

Znowu spotkałem się z Arem wyjebałem parę stów dziś

Jak lecimy w balet wokół krążą same suczki

Bite pięć z ziomalem i po szocie zimnej wódki

Daj na luz przecież jesteśmy młodzi i głupi