Loading...

Download
  • Genre:Hip Hop & Rap
  • Year of Release:2020

Lyrics

Nie ma mnie dla nikogo (Remastered Version) - Paktofonika

...

Nie ma mnie dla nikogo

Nie ma mnie dla nikogo

Znasz to nie

Ogólnie dostępne na bieżąco istne życie na gorąco

Załatwiam sprawę pieklącą

Jak zwykle nowe się wtrącą mą głowę zmącą

Często z równowagi wytrącą

Z czasem wpływa to na mnie męcząco

Niepokojąco z natłokiem spraw stresująco

Wiesz w ciągłym pędzie biegu szarych ludzi szeregu

Czasem w błędzie Szczegół! Pośród twardych reguł

I na śniegu ślady ludzkiej defilady

Ściemniane obiady zajob do przesady

Praca laska dom wykłady kumple i skład ponad składy

Super podkłady wywiady kolejne estrady

Całe miriady tych kwestii

Nie dałbym rady bez autosugestii

Załatwić tych z tych leżących w mej gestii

Wtłoczony w szablon monotonii jak w Diablo

Wyrwany z agonii w matni problemowej toni

W nieustannej pogoni za spokojem

Czasem spędzanym we dwoje

Gdy nastroje tworzą sentymentalne przeboje

Kiedy wiem na czym stoję

Swoje smutki na partnerki ramieniu koję

Całe roje spraw zostawiam poza pokojem

Poję energię na kolejne boje

Gnoję wewnętrzną paranoję

I w kierat wkraczam wpierw się dwoję

Cele wyznaczam potem troję

Z drogi nie zbaczam poza terytorium działań nie wykraczam

Nie wykraczam przytaczam sens mej nieobecności

Z konieczności odcięcia od rzeczywistości

Bo smak wolności szkicuje

Szkielet życia abstrahującego od skłonności

Do zawiłości do duchowej starości

Ogłaszam wszem i wobec nie ma mnie dla ludzkości

Chcę mieć spokój w stresowych sytuacji natłoku

Jestem jak statek zadokowany w doku

Od półtora roku nikogo na widoku

Tylko dźwięki hip hopu na dziewiątym piętrze w bloku

Tak między nami sam na sam z płytami

Nikt mi nie da tego co to właśnie da mi

Badam grunt pod stopami gdzie mi kurwa z butami

To jak Koontza szepty słyszane za uszami

Wciąż sami jak palec co dobrze nie wróży

Obcy jak ósmy pasażer podróży

Milionami na przestrzeni Ziemi rozsiani

Obcują tu obcy wyobcowani

Ludzie co to ma być? Pytam co to ma znaczyć

Tego wrogom nie można wybaczyć

Niestety wszystko ma swe priorytety

Visàvis z drzwiami od pokoju do planety

Panie i panowie są tacy co stają na głowie

Tak jakby wszyscy byli w zmowie

Do czasu aż sobie jeden z drugim uzmysłowi

Jacy oni wszyscy są małostkowi

Aż rzygać się chce ten kto to wie kurwa

Życie upstrzone jak gołębim gównem bulwar

Zrobi tak jak ja pójdzie własną drogą

Prócz cienia nie ma ze mną nikogo

W powietrzu czuć Heinekenem gdy żegnam się z problemem

Pokój dla tych co w pokoju są sam na sam z tym sound systemem

Wiem że czasem trudno być dziś Supermanem

Gdy wtłaczany pod ciśnieniem stres jest działań terenem

Znam jak ty te noce nieprzespane by nad ranem

Zawikłane kwestie podejść z nowym planem jak z taranem

Dokładnie znam to mam te same myśli skołatane

Znam to jest mi znane uczucie z tym związane

Co jest grane? Marzenia niewypowiadane

Zapominane bo nie doczekałem się na zmianę

Przekonanie że po którymś ciosie się nie wstanie

Co jest grane? Czasem głupie pytanie nie

Bakanie popadanie w manię

Życie diametralnie inne niż to na ekranie

Walka o przetrwanie i kombinowanie

Wprowadza mnie w stan gdzie jest zdecydowanie

Za dużo sytuacji które szybko nużą nużą

Za dużo ruchów które niczemu nie służą

Dużo za dużo akcji które wszystko burzą

Tu które źle wróżą tak jak cisza przed burzą

I łżą jak psy pierdoląc trzy po trzy

Ej ej ej ty trzeba było myśleć gdy

Po fakcie łzy zalały ci oczy

I tak przez siedem dni dzień w dzień ten sen się śni

Tak więc witam cię dniu z poziomu fotela

Z wnętrzy M3 witam cię dniu niewdzięczny

Tu po tej drugiej złej stronie tęczy

Witam bez kwiatów naręczy

Bez zastrzeżeń dzień który przede mną piętrzy

Jeszcze większy cień nad światem wewnętrznym

Witam choć z dnia na dzień bardziej niezręczny

Jest tenże gest nikt mnie nie wyręczy

Wiesz jak męczy myślenie o stanie rzeczy

Wiesz jak jest gdy czyjś czyn czyimś słowom przeczy

Wiesz jak to leczyć lecz to kaleczy

Race THC jak dwa ostrza mieczy

Na razie walczę i na jaranie warczę

Chcesz też uwierz ja dostarczę ci tarczę

Może nie wystarczę ale będę tuż obok

Prócz ciebie nie ma mnie dla nikogo

Nie ma mnie dla nikogo

Nie ma mnie dla nikogo

Similar Songs

+

      -   or   -

      -   or   -

      NG +234

          Please Select A Playlist

          Add New Playlist

          Share on

          Embed: Love & Light EP

          Custom Size :

          • Default
          • Desktop(300*600)
          • Mobile(300*250)

          Type :

          • HTML/HTML5 (WordPress Supported)
          Get Boomplay Premium
          for
          Payment Method
          Pay With
            Review and pay
            Order Date
            Payment Method
            Due Today
            Flutterwave
              Subscription Successful

              Congratulations! You have successfully activated Boomplay 1 Month Premium.

              Now you have access to all the features of Boomplay App.
              Payment Failed

              Please check your balance and then try again.

              You'll lose your subscription if we don't have a working payment method for your account, so please check your payment details.
              Need help? Contact Boomplay Subscription Support.
              Payment Processing...
              10 s

              Payment is being processed by . Please wait while the order is being comfirmed.

              Payment Processing
              Your order is processing, and it may take up to a few days for the service provider to handle your payment. Please kindly stay tuned and check your order status in ‘User Center’.
              About Order Status